Ogólna charakterystyka szlaku

Drukuj

Materiał pochodzi z przewodnika Marka Lityńskiego "Błękitny San". Został on także zamieszczony na stronie www.wrota.podkarpackie.pl.

San jest jedną z najpiękniejszych rzek w Polsce. Liczy 457,8km długości, powierzchnia jego dorzecza wynosi 16,9 tys. km2. Od swych źródeł, aż po wylot z Karpat pod Przemyślem, wije się w obrębie gór i pogórzy, gdzie tworzy malownicze przełomy, często głęboko wcinając się w podłoże fliszowe. Odcinek rzeki między Zwierzyniem a Przemyślem o długości 158km znakomicie nadaje się do wypraw kajakowych, a najlepsze miesiące na jego pokonanie przypadają na kwiecień, maj i czerwiec. Liczne ośrodki wypoczynkowe i kempingi umożliwiają zaplanowanie spływu bez korzystania z namiotu. Chcąc wykorzystać energię rzeki, w połowie XXw. wybudowano na Sanie, w Solinie i Myczkowcach, duże elektrownie wodne. W wyniku budowy zapory wodnej w Solinie powstał największy sztuczny zbiornik wodny w Polsce o powierzchni 2,2 tys. ha. Jezioro Solińskie jest doskonałym miejscem dla miłośników sportów wodnych. Od Przemyśla do ujścia do Wisły San ma już charakter nizinny, płynie łagodnymi skrętami i na odcinku 173km jest dostępny dla różnych płaskodennych jednostek pływających o małym zanurzeniu. Koryto rzeki jest częściowo uregulowane i obwałowane z wysokimi i na długich odcinkach niedostępnymi brzegami oraz kamienistymi, a niżej piaszczystymi plażami, sprzyjającymi kąpielom. Zalewowe dno doliny Sanu zajmują łąki i fragmenty lasów łęgowych, a liczne starorzecza świadczą o wcześniejszym meandrowaniu rzeki. San uchodzi do Wisły koło Dąbrówki Pniowskiej poniżej Sandomierza w 279,7km jej biegu. Charakterystyczne odcinki turystycznego szlaku wodnego:
graniczny odcinek górnego Sanu od ujścia potoku Negrylów do Procisnego
obowiązkowy odcinek Górskiej Odznaki Kajakowej PTTK z Procisnego do Rajskiego
szlak wodny środkowego Sanu ze Zwierzynia do Przemyśla
szlak wodny dolnego Sanu z Przemyśla do ujścia do Wisły
San od Zwierzynia do Przemyśla
San z Bieszczadów spływa na Pogórze Bukowskie, między Leskiem i Sanokiem płynąc szeroką, rozległą doliną. Nad jego prawym brzegiem, prawie równolegle do biegu rzeki, ciągną się Góry Słonne, przez które San przełamuje się w okolicy Trepczy i Międzybrodzia, zmieniając kierunek biegu na północny. Płynąc w dalszym ciągu pomiędzy pogórzami Dynowskim i Przemyskim, poniżej Dynowa zmienia wyraźnie kierunek na wschodni i utrzymuje go aż do Przemyśla. Dalszy nizinny przebieg rzeki przez Kotlinę Sandomierską ustala się ostatecznie w okolicach Medyki w kierunku północno-wschodnim. Szlak wodny środkowego Sanu ze Zwierzynia do Przemyśla posiada długość 158 km i przeciętny spadek na całej trasie 0,95‰ (na poszczególnych odcinkach od 1,7‰ do 0,6‰). Rzeka wije się malowniczo w obrębie gór i wysokich pogórzy, i tworzy kilka razy naturalne przełomy, mocno wcinając się w podłoże. Stan wody w korycie uzależniony jest od pracy elektrowni Solina i potrafi znacząco zmienić się w ciągu kilku godzin. Najdłużej wysokie stany wody utrzymują się w okresie wiosennym, ale i w lipcu, ze względu na opady w górach, bywają wysokie, odpowiednie do spływu. W późniejszych miesiącach wyraźnie zmniejszają się. Z uwagi na większy spadek koryta i skaliste dno, trudniejszy do pokonania jest odcinek ze Zwierzynia do Sanoka. Dlatego większość spływów kajakowych zaczyna się dopiero w Sanoku. Liczne ośrodki wypoczynkowe i kempingi ułatwiają spływ, umożliwiając jego zaplanowanie bez konieczności korzystania z namiotu. Przed laty we wsiach leżących nad Sanem duże znaczenie miało rybołówstwo i flisactwo. Wybudowanie w latach 50. i 60. XX w. w Myczkowcach i Solinie wysokich zapór wodnych bez przepławek wpłynęło negatywnie na życie ryb wędrownych. Wcześniej rybacy odławiali kilkadziesiąt ton ryb rocznie. Powyżej Przemyśla przeważnie łowiono świnkę i brzanę, a jeszcze poniżej certę. Po wybudowaniu zapór połowy zmniejszyły się drastycznie. Barierą dla ryb łososiowatych, certy i węgorzy jest także próg ujęcia wodnego w Ostrowie koło Przemyśla. Jeszcze na początku XX w. rybacy wypływali na rzekę w łodziach dłubanych w pniu jodły, dla trwałości opalanych w ogniu. Zwano je czółnami. Były one długie na około 7 m i szerokie na 1 m. Później zaczęto budować łodzie z desek, tzw. krypy. Oprócz rybołówstwa, mieszkańcy nadsańskich osad trudnili się spławianiem drewna do tartaków Przemyśla i Niska. Było to ciężkie, ale dobrze płatne zajęcie. Jeszcze w latach 50. XX w. żywe były w Babicach wspomnienia dawnego flisu do Gdańska pod wodzą miejscowych retmanów.